Skip to main content

Z prośbą o przelakierowanie swojego Ibaneza rocznik 1977, zgłosił się do nas Wojciech Hoffmann. Poza TURBO i niedawno reaktywowanym Non Iron, Wojtek czynnie prowadzi projekt The Klenczon Experience gdzie wykonuje numery swojego idola – Krzysztofa Klenczona. A ponieważ Klenczon kojarzony jest z charakterystycznym Gibsonem Goldtopem, Wojtek poprosił o te same barwy na swoim Ibanezie.

Prace rozpoczęliśmy od usunięcia twardego lakieru którym fabrycznie wykończono gitarę i zaślepienia  otworów po dodatkowym switch’u i pinie od paska. Pierwotny scenariusz działań zakładał cały tył w naturalu, ale gdy zobaczyliśmy co się kryło pod lakierem po prostu nie mogliśmy na to pozwolić. Na plecy złożyły się cztery kawałki ciemnego, czekoladowego mahoniu – dwa plastry naklejone na siebie (pancake), i jeszcze przedzielone na pół. Niemiłosiernie kontrastowało to z praktycznie białym, klonowym trzy częściowym gryfem, który na dodatek posiadał łączenie typu scarf joint przy korpusie. Zdecydowaliśmy zatem, że zrobimy GoldTopa w wersji Dark Back – bo to przecież prawilniak z lat 50., a ciemno brązowy tył zamaskuje nam wszelkie wizualne niedogodności.

Ponieważ na główkę złożyło się aż pięć różnych kawałków drewna (trzy kawałki z gryfu + dwa skrzydełka doklejone po bokach), przyozdobiliśmy ją rasowym czarnym stingerem. Postanowiliśmy także uhonorować osobę Klenczona: w tym celu zleciliśmy zaprojektowanie kalkomanii z jego podobizną, po czym umieściliśmy ją na stingerze i zalakierowaliśmy. Numer seryjny z tyłu główki udało nam się ocalić, a krążek z oznaczeniem dealera przekleiliśmy pod pickguard. Na froncie główki za pomocą sitodruku wykonaliśmy logo Les Paul Model, a oryginalny truss rod cover wymieniliśmy na gibsonowski.

Jeśli chodzi o top, to zrobiliśmy dwa podejścia. Za pierwszym razem do lakierowania użyliśmy prawdziwego Bronze Powder (tak jak Gibson latach 50-70) – ten jednak okazał się za jasny i zbyt zimny jak na gibsonowskiego GoldTopa. Nie wszystko złoto, co się świeci… Zaproponowaliśmy Wojtkowi zmianę, ale gitarę i tak wysłaliśmy  do samodzielnej weryfikacji. Wróciła do nas po kilku odegranych koncertach, po czym ponownie usunęliśmy cały lakier z płyty wierzchniej, tym razem zamieszaliśmy patykiem w puszcze w przeciwną stronę i od razu zamiast ColdTopa, wyszedł nam piękny GoldTop :-)

Lakierowanie wykonaliśmy w technice 100% nitro – bez użycia izolatorów i twardych lakierów podkładowych, zgodnie ze sztuką lat 50.

Profesjonalnym ustawieniem gitary zajął się PLEK w Tomo Guitars – super robota!

Wojtek – dziękujemy za zaufanie.

Kuba Olejnik