Skip to main content

Wakacje, woda, surfowanie… Z tej okazji dostaliśmy tematyczne zlecenie przerobienia regularnego czarnego budżetowego LP Tribute na prawdziwie charakternego gibola. Top w kolorze Surf Green, tył w jasnym transparentnym brązie, faux binding, matched headstock z wklejonym prawdziwym logiem Gibson, a z tyłu główki – czarny stinger. Pierwotny plan nówki sztuki przeobraził się w o wiele ciekawszą, postarzaną wersję.

Prace rozpoczęliśmy od usunięcia oryginalnego lakieru. W otworze mostkowego pickupa odkryliśmy fabryczną taśmę maskującą – przegapioną pozostałość po procesie lakierowania w fabryce Nashville. Wyraźny znak, że to jeszcze nie koniec! Na topie zastaliśmy całkiem udany klonowy plain, natomiast mahoniowe plecy korpusu okazały się wyjątkowo trafnie dobranymi dwoma kawałkami drewna. Kto by pomyślał – takie rzeczy w tanim gibie. Pory drewna wypełniliśmy fillerem, na który następnie położyliśmy sealer. Top dostał biały podkład oraz kolor właściwy – Surf Green, a wokół niego  dzięki metodzie scrapping stworzyliśmy faux binding. W tym modelu logo Gibson podobnie jak logo Les Paul Model jest nanoszone farbą przez sitodruk. My wkleiliśmy w to miejsce logo z prawdziwej mother-of-pearl, o czcionce zgodniej 1:1 z custom shopową serią Historic Reissue. Front główki polakierowaliśmy w stylu matched headstock – tym samym kolorem co top. Kolejnym krokiem było użycie naszego sitodruku, przez który nanieśliśmy czarną farbą poprawne historycznie logo Les Paul Model. Z tyłu główki pojawił się czarny stinger, przy czym zachowane zostały wszystkie fabryczne oznaczenia producenta (m.in. nr seryjny). Całość oprószyliśmy pożółkłym „vintage’owym” lakierem i postarzyliśmy w wersji light. Sercem elektryki stały się pickupy Lollar Imperial w których złote puszki i nabiegunniki wymieniliśmy na niklowane. Nowoczesną elektronikę na płytce PCB zastąpiliśmy klasycznymi potkami i kondensatorami olejowymi, połączonymi wg oryginalnego schematu Gibson 50’s wiring.

Wszystkie prace lakiernicze wykonaliśmy w 100% lakierami nitro, a procesy przeprowadziliśmy zgodnie ze sztuką wzorowaną na custom shopie Gibson oraz technikach z lat 50. Elementy plastikowe oraz hardware w wersji postarzonej otrzymaliśmy od 59PARTS – profesjonalnej firmy oferującej relicowane części do Gibsonów. Wszystkie 'weather checkings’ (popękania lakieru) powstały w wywołany różnicą temperatur, naturalny i niekontrolowany sposób.

Kuba Olejnik