Skip to main content

Gibsonowska R9’tka to prestiżowy model gitary elektrycznej z najwyższej półki. Produkowana od 1993r przez custom shop pod szyldem Historic Collection, nawiązuje specyfikacją techniczną do Les Paula z 1959r. Mamy tu pełny korpus z jednego kawałka mahoniu, gryf long tenon, most ABR-1, holly headstock i wiele innych cech będących swoistym podmuchem nostalgii w kierunku naszych nozdrzy oraz kieszeni. A co jeśli mamy już taką R9’tkę naszprycowaną prawilnością, świetnie brzmiącą, super leżącą nam w łapie, ale wykończoną w Crimson Burst?

Jakiś czas temu właściciel takiej właśnie R9 CB zgłosił się do nas z prośbą o refin topu i o tchnięcie w jego kolory trochę życia. Nie da się ukryć, że Crimson Burst jest raczej nieudanym pociągnięciem pędzla w palecie wykończeń Gibson. Wyblakły, nienasycony, wręcz słomkowy środek topu otoczony malinkowym burstem ani oka nie cieszy, ani nie budzi skojarzeń z blues-rockowymi ikonami muzyki lat 60 i kultowym modelem 1959. Dla porównania postawiliśmy go obok LP Standard Faded Honey Burst. Widać? Ano właśnie. A ponieważ takie drewno z całkiem fajnym potencjałem zasługuje na coś więcej, zakasaliśmy rękawy i zabraliśmy się do roboty.

Rozpoczęliśmy od usunięcia wykończenia. Uwypukliliśmy nieco bardziej profil topu (tzw top carve). Położyliśmy sealer, kolory (burst z aniliny) oraz bezbarwny. Wszystkie prace lakiernicze wykonaliśmy techniką 100% nitro bez wspomagania się twardymi lakierami podkładowymi. Całość wypolerowaliśmy na Gloss. Tymek – dziękujemy za zaufanie.

Kuba Olejnik