Historia modelu Les Paul Double Cutaway sięga 1958r, kiedy po raz pierwszy ukazał się on pod postacią Juniora. Do dziś powstało wiele Gibsonów z podwójnym wcięciem, a wśród nich znajduje się LP Classic DC którego mam przyjemność prezentować. I pomimo tego, że posiada on identyczny futerał co klasyczny Les Paul, patrząc przez pryzmat specyfikacji daleko mu zarówno do modelu Classic, jak i do Les Paula w ogóle.
Classic DC zadebiutował w 2003r na fali popularności Custom Shopowego DC PRO (1997) i Standarda DC (1998). Wszystkie te modele cechował komorowany korpus i pomimo tego, że na ich miejsce przychodziły kolejne DC, ten element budowy pozostał niezmieniony. Dzięki temu rozwiązaniu instrument posiada ultra lekką wagę – egzemplarz z pierwszego roku produkcji który trafił w nasze ręce, waży 3.26kg.
Klucze kluson modern style, w które został wyposażony nasz LP Classic DC, znamy chociażby z LP Standard (modele do 1998r), LP Studio czy LP Traditional. Zwykły LP Classic miał wtedy klusony vintage style (mocowane na samą tulejkę, bez podkładki którą znamy z wersji modern). Złoty sitodruk na główce przedstawia napis „Les Paul Model” – taki sam jak w LP Standard i LP Studio. Ciekawostką jest fakt, że zwykły LP Classic w tamtym okresie posiadał napis „Les Paul Classic”. W tym przypadku, nazwa gitary pojawia się dopiero na truss rod cover i razem z pożółkłymi markerami, stanowi jedyne nawiązanie do tego modelu.
Palisandrowa podstrunnica ma nabite 24 progi. Dostęp do ostatnich pozycji jest wygodny dzięki odpowiednio wyprofilowanym wcięciom w korpusie. Profil gryfu oscyluje pomiędzy ’60, a ’50. Strunociąg to klasyczny stop bar, a mostek to Nashville bridge.
Prezentowany egzemplarz jest o tyle ciekawy, że zamiast humbuckerów producent wyposażył go w single. Pierwsze P90 oficjalnie pojawiły się w Gibsonach zaraz po wojnie światowej w 1946r, a w wersji ‘mydła’ (soapbar) znamy je z pierwszego modelu Les Paul z 1952r. Oboma pickupami sterujemy za pomocą wspólnego potencjometru Vol i Tone.
Korpus gitary jest nieco chudszy od przeciętnego LP. Na górnym rancie jego tyłu, znajduje się wcięcie „na brzuszek” (takie jak np w modelu Gibson LP Axcess). Dzięki niemu, gitara lepiej przylega do grającego, co z kolei w jakiś sposób przekłada się na ergonomię gry. Top został wykończony w Bullion Gold, a tył w ciemnym, nietransparentnym brązie.
Instrument na kanale czystym brzmi charakterystycznym nosowym środkiem, natomiast na gainach dostaje bardzo fajnego ‘brudu’. Czy jest to zasługą kombinacji P90 i komorowanego wnętrza? Warto przekonać się o tym samemu :-)
Gitarę udostępnił Elektryczna Dusza – dziękujemy!